Dziewczyny, od wczorajszej nocy mamy około 3 tygodniowego porzuconego kotka. Co możemy mu dać do picia, żeby mu nie nie za bardzo zaszkodziło i wytrzymał do jutrzejszego otwarcia sklepów? (na razie z braku laku karmimy mlekiem z wodą pól na pół). (Pewnie było w tym wątku, ale nie dam rady go całego teraz przeczytać. )Z góry dziękuję za pomoc
@Weronka Najlepsze kozie mleko lub dla dzieci, w proszku lub płynne. I koniecznie trzeba brzuszek masować, kotka w ten sposób "odsikuje" kocięta. Choć jeśli ma 3 tyg to teoretycznie już powinien sam robić siku. Mięsa bym nie podawała, jeśli nie masz nic innego to odrobina drobiowego surowego zmiksowanego z wodą na płynne. Można też gerberka mięsnego z wodą
@nowa, @kociara dziękuję! Będę kombinowała, nie mam w domu ani koziego ani dla dzieci:( zaczęłam dzwonić po znajomych... a na stacji tylko łaciate 3,2%. mam mleko w proszku, bo używałam do mazurków Dziękuję za informację o masowaniu brzuszka! teraz "po" poszedł spać tego mu było trzeba! dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam serdecznie z kotem jeszcze bezimiennym:)
@Weronka Dobrze byłoby mu włożyć do posłanka jakiś termofor ewentualnie butelkę, słoik z ciepłą wodą. Może masz elektryczna poduszkę czy Kocyk. Takie małe jeszcze się przy matce grzeją
Nasza kotka przybłęda chyba na dniach się okoci. Tak myśle, bo już jest bardzo gruba i dużo śpi. No i zaczela się do nas łasić, wcześniej uciekała a teraz chce czułości. Już nie ucieka gdy do niej podchodzimy. Przygotowałam jej miękkie posłanie w kartonie ale za nic nie chce nawet wejść. Kupiliśmy budę dla niej tez nie chce. Jest na podwórku. Przesiaduje głównie na wycieraczce pod drzwiami. Jednak wątpię by w takim miejscu miała małe. Wokół działki mamy inne opuszczone zabudowania u sąsiadów. Myśle, że gdzieś tam się okoci. Czy jak namierze gdzie jest z młodymi to mogę je przenieść bliżej domu? Chodzi mi o to żeby kotki były od początku nauczone żyć z nami.
My od dwóch miesięcy też cieszymy się kicią. To pierwszy kotełek w naszym życiu, ale jesteśmy zachwyceni. Pokazałabym zdjęcia, ale zupełnie nie.pamietam jak się je wstawia na forum ...
Tak to MC. Dziewczynka Rini. Zakochałam się w tej rasie. Choć nigdy nie byłam za kupowaniem zwierząt rasowych, ponieważ jest tyle bezdomniakow do kochania, to jednak z kotami bałam się ponieważ nie mam żadnego doświadczenia ... Mieliśmy dwa lata temu kociaka na tymczasie, był cudowny, ale to nie było to... I stwierdziłam wtedy,że koty są super, ale nie dla mnie. Dla mnie są stworzone psy...ale teraz już tak nie mówię
Ja marzyłam o rasowym, są takie piękne, ale blokuje mnie to, że na dwór nie niż na ich puszczać, nie wyobrażam sobie utrzymać kota w domu, jeśli ma się wyjście na ogród i samemu się tam dużo przebywa. Czy jest ktoś kto ma doświadczenie z wolno biegajacym rasowym kotem? Nasze dachiwce mają już po 16 lat i mają się dobrze, wygrzewaja się na słońcu, mają ulubione miejsca w ogrodzie.
U znajomych, którzy mieszkali w domku, to ciągle jakoś uciekały. Co jakiś czas był problem i gorączkowe poszukiwania. Ale to jedyny przykład , jaki znam. Znajoma ma sfinksa, wyjeżdża z nim na działkę, na początku był na smyczy, ale zaczęła go puszczać na działce bez. Nie wiem na ile to bezpieczne, no ale na co dzień jest z nim w mieszkaniu.
Komentarz
@kociara zapraszam nie chce w błąd wprowadzać
Najlepsze kozie mleko lub dla dzieci, w proszku lub płynne.
I koniecznie trzeba brzuszek masować, kotka w ten sposób "odsikuje" kocięta.
Choć jeśli ma 3 tyg to teoretycznie już powinien sam robić siku.
Mięsa bym nie podawała, jeśli nie masz nic innego to odrobina drobiowego surowego zmiksowanego z wodą na płynne.
Można też gerberka mięsnego z wodą
Będę kombinowała, nie mam w domu ani koziego ani dla dzieci:( zaczęłam dzwonić po znajomych... a na stacji tylko łaciate 3,2%. mam mleko w proszku, bo używałam do mazurków
Dziękuję za informację o masowaniu brzuszka! teraz "po" poszedł spać tego mu było trzeba!
dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam serdecznie z kotem jeszcze bezimiennym:)
Trzymam kciuki za odchowanie sierotki
Dobrze byłoby mu włożyć do posłanka jakiś termofor ewentualnie butelkę, słoik z ciepłą wodą. Może masz elektryczna poduszkę czy Kocyk. Takie małe jeszcze się przy matce grzeją
Słodka kruszynka
Niestety duży kot go nie zaakceptował
Warczy i prycha na niego
Kot @Sylwik
On czy Ona?
Ale trafił się Felek Przybłeda.
I tak się rozpoczęła naszą przygoda z bezrasowcami
Wyzwanie mamy